www.conrada.fora.pl

skorom

ostatnimi czasy odbywała się modernizacja balkonów. Czy profesjonalizm tej ekipy dał się poznać każdemu z mieszkańców poprzez zasyfienie balkonu i poręczy oraz szyb gruntem i klejem. Czy komuś firma ta uprzątnęła już balkon?
Ponoć mają po sobie posprzątać balkony ale już minął tydzień albo dwa i ekipy nie widać.

conrada

Ja miałam strasznie upaciany balkon- podłogę i poręcz. Mało tego... klej, czy tez zaprawa zdążyła zaschnąć nim wróciłam z pracy. Nie czekałam i sama wzięłam się za sprzątanie, chodź krew mnie zalała jak to zobaczyłam. Nie obeszło się od skrobania nożem tego świństwa. Zrobiłam w razie co zdjęcia tych efektów pracy firmy remontowej. A wystarczyło od razu uprzątnąć bajzel... na świeżo. A tak panowie zadbali bym za bardzo się nie nudziła po powrocie do domu.

na_ryby

Ja również balkon sama uprzątnęłam, jednak ekipa tak zapaskudziła mi poręcze jakimś klejem, że wyczyścić się tego nie da. Byłam w spółdzielni, napisałam pismo (wysyłając pismo mailem, potwierdzenie jego otrzymania dostałam po tygodniu...), ale póki co cisza...
Nic mnie już nie zdziwi... tak jak permanentnie odblokowane drzwi do garażu i komórek lokatorskich.... Nie wspominając o drzwiach garażowych, które nie wiadomo w jakim celu są ostatnimi czasy ciągle otwarte. Z jednej strony spółdzielnia zdecydowała się na założenie monitoringu, za który mieliśmy zapłacić, a z drugiej nie można się doprosić, żeby poblokowali wszystko to co powinno być zamknięte. Widać kradzieży jest im jeszcze za mało.
Pozdrawiam!

skorom

sprzątanie popryskanych gruntem poręczy czy kafli oraz klejem można zgłaszać do spółdzielni (dział realizacji inwestycji) przychodzą panowie posprzątać, ale trzeba ich dopilnowywać bo niestety słabo im to idzie i sprzątają tylko z wierzchu co w/g ich widać.

amapi3d

a u mnie posprzątali bardzo elegancko i dokładnie.

conrada

Ja miałam propozycję posprzątania balkonu... dzisiaj tj 03.10.2014 !!!
Mąż podziękował panom i ich odprawił. Chyba spółdzielnia nie wyobrażała sobie, że będę czekała ponad miesiąc czasu aż mi łaskawie panowie przyjdą i balkon posprzątają. Dodam tylko, że nie składałam do spółdzielni żadnych pism w tej sprawie.
A tak na marginesie... mam już dość pisania 150 pism rocznie w tej samej sprawie. Co chwile wywieszają plakat w sprawie kolejnej akcji napraw pogwarancyjnych.... ale oczywiście oczekują kolejnego pisma (przypomnij się człowieku, bo w teczkę zajrzeć się już nam nie chce). A szyb w oknach jak nie wymienili tak i nie zanosi się na rychłą wymianę w najbliższym czasie.

skorom

mają wymienić jak minie gwarancja czyli po 2 latach takie info dostaliśmy z działu realizacji.